It is good to be a teacher / Fajnie być nauczycielem

So I'm back from my first teaching adventure. Oh my, it was FUN! I didn't suppose it may bring so many good things to me. First of all - people. Organizers created really creative and cozy atmosphere in Szkoła Patchworku and supplied with everything: from pencils through sewing machines, not to mention fabrics and threads.
And students were simply wonderful. It feels pretty good to meet in real readers of my blog, admirers of my art who want to talk about it and learn from me.
You know that I wanted to start from the small houses and I think it was a good choice. All of my students were pretty skilled in sewing so they had no technical difficulties and we were able to focus on the artsy side of their houses.
Pierwsza lekcja za mną. I było fantastycznie! Nie przypuszczałam, że takie spotkanie dostarczy mi tak wielu wrażeń i to bardzo przyjemnych. Przede wszystkim - ludzie. Organizatorzy stworzyli w Szkole Patchworku bradzo przytulną kreatywną przestrzeń, na dodatek świetnie wyposażoną we wszystko - od ołówków po maszyny do szycia, o tkaninach i niciach nie wspominając.
A uczestniczki były po prostu cudowne. Bardzo miło spotkać na żywo czytelniczki mojego bloga, świetnie znające moje prace, chcące o nich rozmawiać i czegoś się ode mnie nauczyć.
Wiecie, że postanowiłam zacząć od domków i myślę, że to był dobry pomysł. Dziewczyny świetnie szyją, więc nie mając żadnych trudności technicznych całkowicie oddały się artystycznej stronie swych domków.
You see they were artsy, don't you? So see some more:
Widzicie, że artystyczne, prawda? No to zobaczcie jeszcze więcej:
And here come the works of artists who are active on internet so you can see the other artworks of them too.
This is Magda's house and here is her site
A teraz prace artystek które także są obecne w sieci i możecie zobaczyć co jeszcze robią.
Tu domek Magdy, a tu Jej strona
This is Aneczka's "cat house" and her blog:
A tu koci domek Aneczki i Jej blog:
Aneczka surprised me wearing the bracelet made with the help of my bracelet tutorial :)
Aneczka mnie wzruszyła przychodząc w bransoletce uszytej według mojego przepisu :)
And last but not least is ultra modern house of Ania, the chef and mind and spirit of Szkoła Patchworku and an artist herself - see her personal site here.
No i na koniec, ale nie ostatni, super nowoczesny domek Ani, pomysłodawczyni i organizatorki Szkoły Patchworku, i także artystki - zobaczcie Jej stronę.
I wasn't going to sew my own house but it was easier to demonstrate something in the process so I went for this:
Ja nie planowałam szyć swojego domku, ale okazało się, że łatwiej mi będzie coś pokazać niż wytłumaczyć, więc jednak wzięłam się za szycie też:
And here is my house (or rather my bird house):
No i oto mój domek (raczej dla ptaszków niż dla mnie):
The best thing of the whole experience is that we have some plans for more! And this will be something more difficult and challenging, so I'm very happy that my students are so eager to learn more :)
But there are also some side effects... After coming home I had to play with bird houses some more:
Ale te zajęcia to dopiero początek, mamy już plany na przyszłość! I to już będzie coś trudniejszego, moje studentki lubią wyzwania, z czego ja się bardzo cieszę :)
No ale są też skutki uboczne... Po powrocie do domu, ptaszkowe domki mnie wciągnęły :)

And I'm afraid that there's something bigger on the way...
I obawiam się, że zanosi się też na coś większego...
It seems that the event was very creative and inspirational for every person involved. Thanks for this, girls and see you in May!
But this Saturday I'm going to meet another class :)
Wygląda na to, że to nasze spotkanie  było kreatywne i inspirujące dla wszystkich biorących w nim udział. Bardzo za to dziewczęta dziękuję i do zobaczenia w maju!
A w sobotę - nowa grupa :)

Comments

Danka K said…
Bożena - świetny kurs, sądząc po zdjęciach, zdjęciach prac i komentarzach uczestniczek! Dalszych sukcesów pedagogicznych, wielu nowych inspiracji i przyjemności tworzenia serdecznie życzę!
Anneczka said…
Świetne zajęcia i już czekam na majowy ogród. Twoje prace oglądane z bliska są jeszcze piękniejsze, te detale, różne wzory, piękne zestawienie kolorów pobudziły moją wyobraźnie. Tylko warsztat muszę poćwiczyć, bo pomimo tej spontaniczności każdy wzorek jest przemyślany, pięknie zrobiony i dużo delikatności w tych pracach. Zauroczył mnie kształt ogrodu i globalna wioska. I strasznie jestem dumna, że moja bransoletka zagościła na twoim blogu. Do zobaczenia w maju.
MADUROpatchwork said…
Dobrze spotkać takiego nauczyciela na swojej drodze:)
Jackie PN said…
Such creative students with lovely houses Bozena!! As I read your post I swear I could feel the excitement in your words of your first class and how wonderful and special it must have been!! I am so glad you have shared this post and I will go view the others blogs!
Now...onto the last picture...
i know what that is! Looking forward to more! hugs my friend ")
Świetne warsztaty. Po pracach uczennic Widać jaki nauczyciel i jaka atmosfera. Fantastyczne domki.Kreatywnosć wygląda z każdego z nich. A ptaszkowe domki cudne.
A co oznacza ostatnie zdjęcie? Bardzo mnie zaciekawiło. Ludziki wyrastające z kwiatów.

Popular posts from this blog

Botanical laces / Botaniczne koronki

The hen in troubles

Spring is coming to the kitchen