As the Christmas season turned out to be the worst one for me I decided to hide in my Textile Cuisine working on the Spring ideas bursting in my head. Ponieważ tegoroczny sezon świątecznych zakupów okazał się jednym z moich najgorszych, postanowiłam schować się w swojej Textile Cuisine i popracować nad wiosennymi pomysłami, których mam mnóstwo. But yesterday we made a short trip to Poznan. Few hours of watching the world outside the window put me in awe. The world was grey, and I mean grey. The heavy grey clouds, fields of snow and not a single ray of sun. But it was beautiful! And reminded me, that beside of Christmas there's the whole beauty of winter I want to capture in textiles. Right now :) Ale wczoraj zrobiliśmy sobie małą wycieczkę do Poznania. Kilka godzin patrzenia na świat przez szybę samochodu wprowadziło mnie w stan zachwytu. Cały świat był szary, taki naprawdę szary. Ciężkie, szare chmury, pola śniegu i ani jednego promienia słońca. Ale to było pięk...