Poppy seeds / Sieje baba mak

Just when I published my previous post about the Earth as a poppy seed, it occurred to me that I have to spend some more creative time with poppies.
Zaraz po opublikowaniu poprzedniego postu o Ziemi jak ziarnku maku, uświadomiłam sobie, że muszę jeszcze trochę się z makami twórczo pobawić.
I've  started with old botanical illustrations to see what Medieval poppy looked like. Considering the many different kinds of poppies it seems that nothing has changed.
Zaczęłam od starych botanicznych ilustracji, żeby sprawdzić jak maki wyglądały dawniej. Biorąc pod uwagę mnogość odmian, można przyjąć, że niewiele się zmieniły.
It is one of the plants easy recognizable no matter the era.
To chyba jedna z łatwiej rozpoznawalnych roślin bez względu na epokę.
While going through the books I learned a lot about all the different values of this very common plant. It was broadly cultivated both for nutritional and medicinal reasons. Called "the plant of joy" (yes, I know it was more about opium than the colorful petals) poppies have been used as a symbol of sleep, prolificacy and resurrection.
Oczywiście przy okazji poczytałam trochę i sporo się dowiedziałam o historii i właściwościach maku. Jest bardzo rozpowszechnioną rośliną uprawną, której odżywcze i lecznicze właściwości zostały dość wcześnie rozpoznane. Nazywane "rośliną radości" (tak, domyślam się, że bardziej za sprawą opium niż kolorowych płatków) maki od wieków stanowią symbol snu, płodności i odrodzenia.
This Greek sculpture caught my attention for poppy seed pods - hence my latest card:
A ta grecka rzeźba zwróciła moją uwagę na makówki - stąd moja makówkowa kartka:

And the printed version:
I wersja drukowana:


But I was also reminded of some architectural details with poppies. They inspired some textile artworks for our exhibition "The Spirit of Lodz" years ago:
Ale przypomniałam sobie również o makowych detalach architektonicznych, które dawno temu zainspirowały kilka naszych prac z wystawy "Łódzkie klimaty":
Here is my interpretation of the urban poppy found in one of the buildings in my city and here is my friend's Agnieszka Jarczyńska embroidered take on the same detail:
To moja interpretacja maka z jednej z łódzkich kamienic, a poniżej ten sam mak wyhaftowany przez Agnieszkę Jarczyńską:
And another one of mine:
I jeszcze jeden mój:
Those were the old artworks but as my last weekend was spent in beautiful surrounding of botanical herbal garden, you better be prepared for more poppies :)
To były starsze prace, ale ponieważ ostatni weekend spędziłam w cudownym otoczeniu ziołowego ogrodu botanicznego, raczej przygotujcie się na jeszcze więcej maków :)


Comments

Ebba said…
Hi,

i like all your poppy quilts. You have a different, elegant approach to the very common craft / sewing theme of poppies.

Thanks for sharing your works.

Louise Watson said…
I was delighted to see we were both posting about poppies on the same day! I know it is because they are in flower now but still a lovely coincidence. i look at your wonderful blog often and like to think of us both stitching away.
Louise Watson
Elizabeth said…
Beautiful work ... thank you for sharing!
Elvira said…
Me asombra tu arte textil.!!Enhorabuena¡¡
Małgorzata said…
Piękna praca, zaskoczył mnie temat i... uradował :)
Lubię mak.

Popular posts from this blog

The hen in troubles

Botanical laces / Botaniczne koronki

Old Garden collection / Ogrodowa kolekcja