Posts

Showing posts with the label farmers market

Market complete! / Rynek skończony!

Image
I'm not sure if you see all that handwork I put into it, but in reality it is clearly seen. Nie jestem pewna, czy widać tu tę całą ręczną robótkę, ale na żywo widać. So here are some close-ups: To może kilka zbliżeń: Well, I have to conffess, that the more it is finished the more I want to add something else :) But as for now it may hang and I can think if it really needs something else. Muszę się przyznać, że im bardziej ten rynek jest skończony, tym więcej chcę do niego dodawać :) Ale na razie może sobie spokojnie wisieć, a ja pomyślę, czy rzeczywiście jeszcze czegoś mu potrzeba. But I have also something totally new to share: Ale mam też coś całkiem nowego do pokazania: It is a brand new idea and I hope to develop it into something interesting. To zupełnie nowy pomysł i mam nadzieję jakoś ciekawie go rozwinąć. Not related with cooking but another attempt to trees. Let's name it the beginning of my new orchard :) Nie jest związany z gotowan...

Rant / Marudzenie

Image
If you think that handwork isn't tiring you are wrong. It is. Jeżeli myślicie, że ręczna robota nie jest męcząca to jesteście w błędzie. Jest. I like all the ideas coming to my mind while working on details but to make them into reality is a separate chapter. Lubię te wszystkie świetne pomysły, które przychodzą mi do głowy w trakcie dłubania szczególików, ale zrealizować je to zupełnie osobny rozdział. Let's take this raspberry. Wouldn't it be fun to have the whole border full of them? Weźmy taką malinkę. Nie byłoby fajnie mieć ich mnóstwo w całym obramowaniu? No, thank you :) So now I'm dreaming about making a new piece entirely by machine... And I know I want to make another kitchen. This time in browns. But it is difficult to start something new while you are so much involved in all these small things not-done-yet. I would prefer to have all the previous works finished, collected in the baskets with a nice feeling of a good harvest. Just like in this old work of mine...

Slowly but forward / Powoli, ale do przodu

Image
The first layer of veggies on my stalk is done. Now it is time for the smaller ones to fill the gaps. Pierwsza warstwa warzywek na moim straganie gotowa. Teraz czas na mniejsze, które wypełnią wolne miejsca. It's going to be a bit tricky to find the proper size and color and to put it on the right place but this is what makes the process interesting, right? Talking about size - go and see Giant Vegetable Man by Janet Haigh. Her latest post is a pure inspiration for all the veggies' fans. Trzeba będzie się dobrze nagimnastykować, żeby znaleźć odpowiedni rozmiar i kolor i umieścić we właściwym miejscu, ale to właśnie czyni cały proces tak ciekawym, czyż nie? A jeśli chodzi o rozmiar to zobaczcie koniecznie Warzywnego Wielkoluda Janet Haigh. Jej ostatni post to czysta inspiracja dla wszystkich fanów warzyw.

Busy bee / Pracowita pszczółka

Image
Unfortunately my market had to rest for a moment because I was busy with motherhood :) Niestety, rynek musiał sobie przez chwilę odpocząć ponieważ pochłonęło mnie macierzyństwo :) And a birch :) I brzoza :) But now I'm back in the saddle :) Ale już do niego wracam :)

Update on the market / Rynkowa aktualizacja

Image
The "floor" is finished! "Podłoga" skończona! And I started to thinking about the frame :) I zaczęłam już myśleć o ramce :)

Market continued / Ciąg dalszy rynku

Image
Short break doesn't mean neglecting. Still quilting. Krótka przerwa nie oznacza lekceważenia. Nadal pikuję.

More good ideas / Więcej dobrych pomysłów

Image
I wanted to change somehow the sky. First I tried embroidering with white thread but it didn't work. So I decided to use my "magic clouds" - silk caps. Now it is almost invisible, like a white foggy clouds. But it adds this white touch and will be even better after washing. Koniecznie chciałam zmienić jakoś to niebo. Najpierw próbowałam podhaftować białą nitką, ale było źle. Więc postanowiłam użyć moich "magicznych chmurek" - mam taki jedwab w postaci waty. Teraz jest prawie niewidoczny, jak taka chmurka z białej mgiełki. Ale rozbiela i po praniu będzie jeszcze lepiej. So I changed also the second part of the fence, to make all the upper part lighter. Zmieniłam też drugą część ogrodzenia, żeby ta górna część stała się lżejsza. But the best part came when one of my dear readers, Anna, asked if it is too late to add the tree. This got me thinking... Where to add the tree and what for? Suddenly I knew - behind the fence! What a great idea and what a pity it wasn...