Posts

Showing posts with the label flowers

Flowers bold and beautiful

Image
If you remember the colors of my fermented veggies from the previous post HERE you are not surprised by this: Frankly speaking, I started in small size - from coasters. They gave me this idea of bigger, simple, minimalist flowers for wall decor. And what started from a rose continued in... purple pansy: The next was daisy: They are fun to create. The longest part is design but when it is done the rest is just "pedal to the metal". Of course all the fraying is intentional and secure. All the flowers are in similar size (approx. 15in in diameter) and available in my Etsy shop . And that's how they look together: Bright and beautiful textile flower power. It might not be the end because... some tasteful, edible yellow roses came my way. Oh well, this inspiration stream has no end :)

Folklore in my gardens / Baśniowe ogrody

Image
Desperately trying to meet some deadlines I'm really happy when I manage to squeeze some little projects just for fun.  So here come the little fairies playing in the night garden. Oh well, I'm teasing you because in fact there are fairies on cards: Bardzo się cieszę, kiedy w napięty grafik terminów udaje mi się wcisnąć coś małego, ot tak  dla czystej przyjemności szycia. I tak się właśnie wcisnęły  małe wróżki bawiące się nocą w ogrodzie. No, troszkę to podkolorowałam, bo wróżki są osobno na kartkach: and  "Night in the garden" with just plants. a "Noc w ogrodzie" to tylko roślinki. But as garden seems rather magical one can see it as a perfect setting for little fairies, right? Ale ogród raczej baśniowy, więc dla wróżek wymarzony, prawda? And as I'm deeply into folklore right now (even wrote an article about traditional Polish folk textiles - go and read it on "Folklore Thursday" ), all the dots are connected :) A ja teraz mocn

Autumnal bouquet for Spring / Jesienny bukiet na wiosnę

Image
 Last October my fellow artist Ania Sławińska and I decided to start a common project concerned with flowers. We kept it secret for some time but now we can unveil the whole story. So, the idea was to stitch a portrait of a bouquet of flowers. I asked our friend Basia to make the pretty bouquet for us and... she really went crazy with her creation :) W pażdzierniku wpadłyśmy z Anią Sławińską na pomysł wspólnego przedsięwzięcia szyciowego związanego z kwiatami. Trzymałyśmy to w tajemnicy, ale teraz już upubliczniamy. Pomysł polegał na tym, żebyśmy obie uszyły portret bukietu. Tego samego bukietu. O zrobienie modelu poprosiłam Basię i trzeba przyznać, że dziewczyna zaszalała :) I wanted our model to be made by someone else because I wanted it to be same difficult/easy for Ania and me to stitch it. Of course we both didn't expect something THAT difficult :) Anyway, after months of thinking and stitching we did it: Specjalnie chciałam, żeby to był bukiet zrobiony przez kogoś

Welcome Spring! / Powitanie wiosny!

Image
Spring? You mean just one? Oh no, there are three of them: Wiosna? Ale jak, tylko jedna? No nie, u mnie są trzy:  Yes, "Three Graces of Spring" - the newest, hot of the needle artwork from me. Just in time for the last day of Winter. If you wonder why there are three Spring ladies don't ask me - I have no clue. The basic idea was to play more with merging and gardens. And it looked rather dull at the beginning (mind you, it was in January, with short days and rather poor daylight): Tak, "Trzy Wiosenne Gracje" - najnowsza praca, prosto spod igły. Akurat na ostatni dzień zimy. Nawet nie pytajcie dlaczego trzy - nie mam pojęcia. Chciałam po prostu jeszcze trochę popracować nad zagadnieniem przenikania w ogrodzie. I na początku wyglądało to słabo (w styczniu dni krótkie, a światło marne): I wanted to focus on floral outfits just as if the Spring was literally entrancing the garden. Chciałam się skoncentrować na kwiatowej sukience wiosny wchodzącej do ogro

Summer flower power go! / Letnia inwazja kwiatowa

Image
So I came back to my kitchen gardens and made some more of them. No to wróciłam do swoich ogródków kuchennych i zrobiłam kilka nowych. They are not mounted on canvas (just ready to frame) Tym razem nie montowałam ich na niczym (można je oprawić jak się chce)  and slightly different but who guess what is the main difference? i są troszkę inne, ale kto widzi najważniejszą różnicę? It may not be so obvious so let me tell you. The next kitchen garden I made after the first one was with lilacs (well, sort of) To może nie być takie oczywiste, więc pozwólcie, że Wam sama powiem. Kolejny ogródek, który zrobiłam po tym pierwszym , miał być z bzami (umówmy się, że to bzy) And you know what? I didn't like it. Why? Because of the tulle: I wiecie co? Nie polubiłam go. Dlaczego? Przez tiul: Believe or not but it happens almost every time - I hate tulle in my artworks. So why do I have them? Because they are lovely - delicate, in wonderful colors and very helpful in some

Gardening with fabric and thread / Ogrody z tkanin i nici

Image
My latest workshop was about growing the textile garden. As the idea came from my own garden artwork (see the story of it HERE ), Jak pamiętacie, na ostatnich zajęciach w Szkole Patchworku szyłyśmy ogrody. Ponieważ inspiracją była moja konkretna praca ogrodowa (opowiadałam o niej TUTAJ ), every student received a seed as a starting point for their own garden. The results can be seen below. None of the gardens was finished. When the work started, ideas were just popping out and everybody wanted to make the full beautiful garden, not just an exercising piece. Take a look at my eager students on the school's blog HERE . And yes, we have some plans for more workshops in autumn :) uczestniczki warsztatów zostały wyposażone w takie same nasionka z jakiego wyrósł mój ogród, żeby z nich wyhodować własne. Efekty widzicie poniżej. Żaden ogródek nie został ukończony, ponieważ artystkom tak się to ogrodnictwo spodobało, że każda postanowiła rozwinąć projekt do większych rozmia