Kitchen landscapes / Kuchenne krajobrazy
I don't know about your kitchens, but mine, at this time of a year is a jungle :) Very impressive, especially compared to the early spring:
Nie wiem, jak Wasze kuchnie, ale moja o tej porze roku wygląda jak dżungla :) Robi wrażenie, prawda? Zwłaszcza w porównaniu z wczesną wiosną:
No wonder that one day I decided to capture all the different landscapes I can see around on daily basis. That's how my new serie of "Kitchen Landscapes" was born.
Nic dziwnego, że te codziennie zmieniające się krajobrazy zainspirowały mnie do stworzenia nowej serii "Krajobrazów Kuchennych".
They are small textile collages rather than quilts (although they are quilted and embroidered and beaded too). Would be perfect for book illustration, although I didn't find a book for them yet. That's why I decided to experiment with them in printed version. As I mentioned in previous post - printed landscapes are available HERE. The jungle is not translated into fabrics yet, but look at this garlic:
To raczej małe tkaninowe collage, coś w rodzaju ilustracji (na przykład do książki - chociaż jeszcze żadnej nie znalazłam). Dlatego zdecydowałam się poeksperymentować z nimi trochę w wersji drukowanej - jak wspominałam w poprzednim poście, można je kupić TUTAJ. Dżungla jeszcze nie ma swojej wersji tkaninowej, ale zobaczcie czosnek:
Of course there are days when my kitchen is just an average kitchen - clean and tidy with no landscapes at all (fortunately this is a very rare thing). So for these days I keep making small decorative kitchen accessories - just to add some fun for mundane life of spotless kitchen :))
Oczywiście są takie dni, kiedy moja kuchnia jest zwyczajną kuchnią - czysta i ogarnięta bez żadnych krajobrazów (na szczęście to bardzo rzadki przypadek). Z myślą o takich dniach cały czas szyję te swoje małe akcesoria kuchenne - żeby ubarwić troszkę nudne życie takiej porządnej kuchni :)
Nie wiem, jak Wasze kuchnie, ale moja o tej porze roku wygląda jak dżungla :) Robi wrażenie, prawda? Zwłaszcza w porównaniu z wczesną wiosną:
No wonder that one day I decided to capture all the different landscapes I can see around on daily basis. That's how my new serie of "Kitchen Landscapes" was born.
Nic dziwnego, że te codziennie zmieniające się krajobrazy zainspirowały mnie do stworzenia nowej serii "Krajobrazów Kuchennych".
They are small textile collages rather than quilts (although they are quilted and embroidered and beaded too). Would be perfect for book illustration, although I didn't find a book for them yet. That's why I decided to experiment with them in printed version. As I mentioned in previous post - printed landscapes are available HERE. The jungle is not translated into fabrics yet, but look at this garlic:
To raczej małe tkaninowe collage, coś w rodzaju ilustracji (na przykład do książki - chociaż jeszcze żadnej nie znalazłam). Dlatego zdecydowałam się poeksperymentować z nimi trochę w wersji drukowanej - jak wspominałam w poprzednim poście, można je kupić TUTAJ. Dżungla jeszcze nie ma swojej wersji tkaninowej, ale zobaczcie czosnek:
Of course there are days when my kitchen is just an average kitchen - clean and tidy with no landscapes at all (fortunately this is a very rare thing). So for these days I keep making small decorative kitchen accessories - just to add some fun for mundane life of spotless kitchen :))
Oczywiście są takie dni, kiedy moja kuchnia jest zwyczajną kuchnią - czysta i ogarnięta bez żadnych krajobrazów (na szczęście to bardzo rzadki przypadek). Z myślą o takich dniach cały czas szyję te swoje małe akcesoria kuchenne - żeby ubarwić troszkę nudne życie takiej porządnej kuchni :)
Comments
Regard
Robert Green