Little Quiet Village / Mała Cicha
Kto by nie chciał mieszkać w uroczej, cichej wioseczce? Ja :) Jestem zdecydowanie miejska, ale nie przeszkadza mi to lubić takich wiosek, wręcz przeciwnie - uwielbiam je! A oto dowód;
Many years ago while coming from Germany we drove through some magic villages, with very specific architecture. I remembered the name of the area and some years later we went there to see more.
Wiele lat temu, wracając z Niemiec przejeżdżaliśmy przez takie magiczne wioski, z bardzo specyficzną architekturą. Zapamiętałam nazwę tego regionu i kilka lat później pojechaliśmy tam, żeby zobaczyć więcej.
You see what I mean? All the roofs look like knitted Nordic pullovers. This is the Eastern part of Germany called Lusatia. I was more than sure that one day I will use this idea in my artwork.
Widzicie, co miałam na myśli? Wszystkie dachy jak norweskie swetry w drobne wzorki. To Łużyce. Byłam pewna, że pewnego dnia wykorzystam to w swej twórczości.
This piece is now available in my shop (the real thing) or in printed form (they have bags and pillows now!) here :)
And I took some pictures to show you how I made the trees - a bit differently than usual:
Praca jest do nabycia w moim sklepie (oryginał) albo w postaci drukowanej (polecam zwłaszcza poduszkę!) tutaj :)
A tu jeszcze kilka zdjęć, żeby pokazać jak zrobiłam drzewka, bo nieco inaczej niż zwykle:
Yes, the light circles are trees.
Tak, te jasne kółka to drzewa.
The rest was done with beads :)
A reszta to już koraliki :)
Comments