Posts

Showing posts with the label spring

Welcome Spring! / Powitanie wiosny!

Image
Spring? You mean just one? Oh no, there are three of them: Wiosna? Ale jak, tylko jedna? No nie, u mnie są trzy:  Yes, "Three Graces of Spring" - the newest, hot of the needle artwork from me. Just in time for the last day of Winter. If you wonder why there are three Spring ladies don't ask me - I have no clue. The basic idea was to play more with merging and gardens. And it looked rather dull at the beginning (mind you, it was in January, with short days and rather poor daylight): Tak, "Trzy Wiosenne Gracje" - najnowsza praca, prosto spod igły. Akurat na ostatni dzień zimy. Nawet nie pytajcie dlaczego trzy - nie mam pojęcia. Chciałam po prostu jeszcze trochę popracować nad zagadnieniem przenikania w ogrodzie. I na początku wyglądało to słabo (w styczniu dni krótkie, a światło marne): I wanted to focus on floral outfits just as if the Spring was literally entrancing the garden. Chciałam się skoncentrować na kwiatowej sukience wiosny wchodzącej do ogro

Spring in the mountains / Wiosna w górach

Image
I was lucky this year to spend a few days in Tatra's mountains watching the start of Spring. As you can see, I took them with me. Miałam szczęście w tym roku spędzić kilka dni w Tatrach obserwując nadejście wiosny w górach. Jak widać, przywiozłam je ze sobą.  You may guess that I like mountains :) I love them any time of year but probably have never seen them waking up after the winter. Jak się zapewne domyślacie, uwielbiam góry :) O każdej porze roku, ale chyba po raz pierwszy widziałam jak się budzą z zimowego snu. The air was crispy, but the sun was already high so the leftovers of snow were melting fast and first greens were already present.  Powietrze było jeszcze rześkie, ale słońce wysoko, więc resztki śniegu szybko topniały, a hale były już zielone. And water from countless streams was running like a crazy. That's why I decided to give it some more space in my artwork. What started from the handout of beads... No i woda w niezliczonych stru

Spring birds / Wiosenne ptaszki

Image
I know that you like my detailed posts with pictures of progress. But let me confess that it's much bigger pleasure to create so intense that you have no space for taking pictures and thinking about anything else. That's how was with these birds. Since the idea popped in my head I wasn't able to stop until it was almost done: Wiem, że lubicie moje szczegółowe posty ze zdjęciami z poszczegółnych etapów szycia. Ale przyznam się, że możliwość rzucenia się w wir tworzenia bez konieczności robienia zdjęć i zatrzymywania się co krok jest o wiele przyjemniejsza. Tak właśnie było z tymi ptaszkami. Jak tylko ten pomysł pojawił się w mojej głowie, zatraciłam się w nim i nie mogłam zatrzymać dopóki nie było gotowe: Well, maybe it doesn't look like "done" but it was the first moment when I knew everything and the rest was just a matter of details and finishing. So it is the first picture I took. It is also the first stop in my process. Yes, it was like sewing in tr

Spring angel / Anioł wiosenny

Image
A few weeks ago I was nicely surprised by Magda , who made beautiful angel and kindly credited my works for her inspiration. Her angel is amazing and you have to see it HERE . Her artwork reminded me of one of mine works in progress (not seen anywhere yet) - "All Saints". But when I started looking for it I found (of course) something else: Parę tygodni temu zostałam miło zaskoczona przez Magdę , która uszyła przepięknego anioła uprzejmie wskazując na moje prace jako inspirację. Anioł Magdy jest po prostu cudny i musicie go zobaczyć TUTAJ . Przypomniał mi on o takiej dawno zaczętej mojej pracy (której nikt jeszcze nie widział) - "All Saints". Ale jak zaczęłam jej szukać, znalazłam oczywiście coś zupełnie innego: The leftovers from angelic cards ( fiber art cards I mean ). I don't know if it is the soft pastels or longing for sunlight but out of the sudden I found myself working on this sweet spring angel :) Pozostałości z szycia anielskich kartek ( szmac

Auriculas Theatre / Teatr wiosny zaprasza

Image
 I had to put Auriculas into the title just in case you wouldn't recognize them in the picture :) So, it is not that I was going to sew hen ornaments but instead switched into primroses. No, the idea of this art quilt was born 3 years ago, when I learned about Auriculas Theatres. Anglicy mają taką piękną tradycję prymulkowych teatrzyków. I to nie jest tak, że miałam szyć kury, ale zmieniłam zdanie i machnęłam prymulki. Nie, ten pomysł urodził się 3 lata temu, jak dowiedziałam się o tych kwiatowych teatrach. I guess, the first time I saw it was in Janet Haigh's book (take a look at her blog where is even more about her take on this subject). But then came the book about Mrs Delany and her lovely flowers or wonderful gentle author's Spitalfields blog posts . So the idea was born and seemed easy to do. Pierwszy raz chyba z książki Janet Haigh (ale jeszcze więcej ma na blogu ). Ale potem też z książki o Pani Delany i jej botanicznych kreacjach, no i na pewno z londyński