Posts

Showing posts with the label poetry

Season's Greetings / Świątecznie

Image
This is a little bird I stitched some months ago. I named it "The bird of hope" because it was inspired by Emily Dickinson's poem "Hope". And now, in this rough time, I can't find any better words for Season's Greetings than this little piece of poetry: "Hope" is the thing with feathers - That perches in the soul - And sings the tune without the words - And never stops - at all - Tego małego ptaszka uszyłam kilka miesięcy temu. Nazwałam go "Ptaszkiem nadziei" ponieważ powstał z inspiracji wierszem Emily Dickinson "Nadzieja" (w tłumaczeniu Ludmiły Marjańskiej). A teraz, w tym tak nieświątecznie trudnym czasie, trudno mi znaleźć lepsze słowa, którymi chciałabym się świątecznie podzielić: Nadzieja - pierzaste stworzenie - Mości się w duszy na grzędzie - Śpiewa piosenkę bez słów - I zawsze śpiewać będzie - 

Winter dresses / W zimowej szacie

Image
If you remember my former wintry textile works ( THIS one or THIS ) you know, that I see laces in winter landscapes. So you won't be surprised that this little piece of poetry really spoke to my heart: Jeżeli pamiętacie moje poprzednie zimowe tkaniny ( STĄD lub STĄD ) to wiecie, że zimowy pejzaż kojarzy mi się z koronką. Więc nie zdziwicie się, że to małe poetyckie cacko od razu trafiło do mojego serca: "Dress code" Springtime asks for subtle patterns and colours summer lush and fall exotic but winter in winter the dress code is lace The author knew that I was going to use it for inspiration, hope she will unveil her full name to the public. Autorka wiedziała, że zainspirowała mnie do uszycia nowej zimy, mam nadzieję, że ujawni swoje nazwisko publicznie.  So that's how I see Winter this year. It's a happy coincidence that while I write this, I see almost the same outside - real Winter dress with fresh snow. It's not my favorite time fo

Poetry of climbing / Poetycka wspinaczka

Image
Climb that Mountain Deep inside your Brain Your life will never be the same +poetreats ~ artreats   When I read this little haiku I knew I want to see it in fabric.What I saw exactly were the two different worlds, Proste przesłanie małego haiku o wspinaczce na tę wielką górę, którą mamy w swojej głowie natchnęło mnie do uszycia takiego małego obrazka. Wyobraziłam sobie dwa odmienne światy, one quiet and peaceful, a bit dull and boring and the other, peaceful too but with some more colors: jeden cichy, spokojny, troszkę nudny i mdły i drugi, też spokojny, ale bardziej kolorowy: And the idea that you can't see the other one without a bit of mental climbing I ta myśl, że nie możemy ich zobaczyć bez odrobiny umysłowej wspinaczki My personal "discovery" along the process was that it works both ways. Whether you are on the colorful side and long for some more subtle tones or just opposite, you've got to climb this little mountain in your

Distant Earth view / Ziemia z daleka

Image
As seen by the poet, not NASA pictures :) The Earth is a seed—and really no more, While other seeds are planets and stars. And even if there were a hundred thousand, Each might have a house and a garden. Widziana przez poetę, a nie ze zdjęć NASA :)   Ziemia to ziarnko, naprawdę nie więcej, a inne ziarnka - planety i gwiazdy. A choć ich będzie chyba sto tysięcy, domek z ogrodem może stać na każdej. On a poppy seed is a tiny house, Dogs bark at the poppy-seed moon, And never, never do those poppy-seed dogs Imagine that somewhere there is a world much larger. Na ziarnku maku stoi mały dom, Psy szczekają na księżyc makowy I nigdy jeszcze tym makowym psom, Że jest świat większy-nie przyszło do głowy.  "Parable of the poppy seed" by Czesław Miłosz has sticked to me from the first read (in a high school, I guess). And now comes to mind every time I see all those fantastic NASA distant pictures of our planet. My Earth is much more about little houses and g

The poetry and patterns / Poezja i wzory

Image
Watch out, she is coming. My dear, unhappy Victorian lady, here she is: Uwaga, nadchodzi. Moja droga i jakże nieszczęśliwa wiktoriańska dama, wygląda tak: I walk down the garden paths, And all the daffodils Are blowing, and the bright blue squills.    I walk down the patterned garden paths    In my stiff, brocaded gown. With my powdered hair and jewelled fan,    I too am a rare Pattern. As I wander down The garden paths.    My dress is richly figured,    And the train Makes a pink and silver stain    On the gravel, and the thrift    Of the borders. Just a plate of current fashion, Tripping by in high-heeled, ribboned shoes. Not a softness anywhere about me,    Only whale-bone and brocade.    And the splashing of waterdrops    In the marble fountain Comes down the garden paths.    The dripping never stops.    I shall go Up and down, In my gown. Gorgeously arrayed, Boned and stayed. And the s

Gardening with fabric and thread / Ogrody z tkanin i nici

Image
My latest workshop was about growing the textile garden. As the idea came from my own garden artwork (see the story of it HERE ), Jak pamiętacie, na ostatnich zajęciach w Szkole Patchworku szyłyśmy ogrody. Ponieważ inspiracją była moja konkretna praca ogrodowa (opowiadałam o niej TUTAJ ), every student received a seed as a starting point for their own garden. The results can be seen below. None of the gardens was finished. When the work started, ideas were just popping out and everybody wanted to make the full beautiful garden, not just an exercising piece. Take a look at my eager students on the school's blog HERE . And yes, we have some plans for more workshops in autumn :) uczestniczki warsztatów zostały wyposażone w takie same nasionka z jakiego wyrósł mój ogród, żeby z nich wyhodować własne. Efekty widzicie poniżej. Żaden ogródek nie został ukończony, ponieważ artystkom tak się to ogrodnictwo spodobało, że każda postanowiła rozwinąć projekt do większych rozmia

Welcome to 2015! / Witajcie w 2015!

Image
Hope the new year started great for you. For me it is lots of work but this means lots of fun too. As I'm preparing my first workshop , I'm rather focused. It will be about artistic houses and as you can see I'm staying on topic myself. And my houses aren't always that cute: Mam nadzieję, że nowy rok rozpoczął się wspaniale. U mnie to przede wszystkim dużo pracy, ale takiej miłej. Ponieważ przygotowuję się do prowadzenia pierwszych warsztatów , skupiam się głównie na tym. Tematem przewodnim będą artystyczne domy i jak widzicie tego się trzymam. Chociaż nie wszystkie są takie słodziutkie:  This is my new attempt to Milosz's poem "The Song on Porcelain" (and HERE is an old one) and you can actually see me working on this: To moje nowe podejście do miłoszowskiej "Piosenki o porcelanie" ( TU jest poprzednie), a tu możecie zobaczyć jak szyję: Of course I didn't forget that at this time of a year we tend to spread the love. So here is

Textile Poetry / Poezja w tkaninie

Image
It's really difficult to stay on topic here. I wanted to show you, that my interest and spirals is a bit older than my beet soups. Bardzo tu skaczę po tematach, ale to samo jakoś tak wychodzi. Chciałam Wam pokazać, że moje zainteresowania spiralami są starsze niż botwinka. This piece is over 10 years old and was made for a contest when we had to limit our palettes to 3 colors - black, white and pink/reds. To praca sprzed ponad 10 lat, uszyta na jakiś konkurs, gdzie mieliśmy się ograniczyć do 3 kolorów - czarnego, białego i czerwono/różowych. The whole work is made in a circle and has a wording too... Całość ma kształt koła i troszkę tekstu... ... because it was inspired by Gertrude's Stein famous Rose :) Which reminded me about another old quilt inspired by Czeslaw Miłosz poem (I blogged about it HERE ): ... ponieważ  inspirowałam się słynną Różą Gertrudy Stein :) Co przypomniało mi o innej starej pracy inspirowanej wierszem Czesława Miłosza (pisałam